Autor |
Wiadomość |
benio
Dołączył: 24 Lut 2023
Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
|
Maszyny parowe naprawa i konserwacja |
|
W XXI wieku trudno jest nam sobie wyobrazić niektóre z zagrożeń i niebezpieczeństw związanych z rewolucją przemysłową, która 200 lat temu objęła cały rozwinięty świat. To [link widoczny dla zalogowanych] napędzała rewolucję, a [link widoczny dla zalogowanych] dostarczały energii lokomotywom i statkom parowym, a także silnikom stacjonarnym, które napędzały fabryki. Jednak szybki rozwój energii parowej przyniósł wiele katastrof. W 1815 roku w północnej Anglii wybuchła eksperymentalna kolej, zabijając 16 widzów. W 1837 roku w angielskim porcie Hull wybuchł kocioł w parowcu Union, zabijając 20 osób i raniąc tyle samo. Ale to w Stanach Zjednoczonych wypadki kotłów były najczęstsze i najtragiczniejsze. W 1850 roku wybuchł kocioł w drukarni i warsztacie maszynowym przy Hague Street na Manhattanie, zabijając 67 osób i raniąc 50. W kwietniu 1865 roku wybuchł kocioł w parowcu łopatkowym Sultana, co kosztowało życie 1500 osób, więcej niż straty na Titanicu. W latach 1880-1890 w samych Stanach Zjednoczonych doszło do ponad 2000 wybuchów kotłów.
Przyczyn tych i innych podobnych katastrof było wiele. Kotły były pierwotnie wykonywane przez nitowanie razem małych arkuszy kutego żelaza. Ich wytrzymałość była odpowiednia dla stosunkowo niskich ciśnień w początkowym okresie, ale wyższe ciśnienia w kotłach, niezbędne dla większych pociągów, statków i silników stacjonarnych, wymagały mocniejszych materiałów, które nie były dostępne lub zbyt drogie. Nieznane były wytyczne eksploatacyjne, ciśnienie pary było regularnie zwiększane ponad bezpieczny poziom (zawory bezpieczeństwa były zawodne i często zakręcane), a kontrole były rzadkie. Korozja, pękanie oraz problemy wynikające z osadzania się kamienia i zamulania nie były najważniejszymi problemami kotłów, ale nie ma wątpliwości, że uwaga poświęcona im od końca XIX wieku była ważnym krokiem w kierunku poprawy bezpieczeństwa kotłów. Zrozumienie i poradzenie sobie z korozyjnymi i skalującymi właściwościami wody, tak aby kotły mogły być bezpiecznie i efektywnie eksploatowane, było ważnym osiągnięciem technologicznym, które zostało w dużej mierze przeoczone.
W miarę wytwarzania [link widoczny dla zalogowanych], zanieczyszczenia pozostałe w wodzie zasilającej koncentrują się i wytrącają z roztworu na wewnętrznych powierzchniach kotła, powodując osadzanie się kamienia, w XIX wieku ogólnie znanego jako inkrustacja. Zmniejsza to zarówno przepływ wody, jak i wymianę ciepła, zmniejszając sprawność i moc kotła. Takie zamulenie może przyspieszyć korozję kotła, zmniejszając jego żywotność. Zanieczyszczenia mogą również powodować pienienie się z pęcherzyków, które pękają w miarę wytwarzania pary, co również pogarsza działanie kotła. Korozja była uważana za mniejszy problem niż zanieczyszczenie, ponieważ kotły często miały bardzo ograniczoną żywotność wynoszącą około pięciu lat. W przypadku parowców morskich, do połowy lat 50-tych XIX wieku w kotłach używano słonej wody, a wytwarzany przez nią osad wymagał ciągłego czyszczenia. Lokomotywy parowe odprowadzały spaliny do atmosfery, więc woda musiała być stale uzupełniana. Na przestrzeni trasy stwierdzano znaczne różnice w jakości wody, tworząc różne rodzaje inkrustacji. W przypadku kotłów lądowych problemy były mniejsze, ponieważ woda zasilająca była stale recyrkulowana.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 23:11, 25 Lut 2023 |
|
 |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|